Justyna Kochanowska

     

 

          
kilka słów o obrazach....

Fotografia zawsze zdaje się być nasączona moją obecnością,
lecz często przybiera oblicze, którego jeszcze nie znam.
Obrazy te nie są zwierciadłem przeszłości.
Są jak gdyby poza czasem, obnażając wizerunek świata,
który przychodzi spoza zmysłowego doświadczenia.
Moja uwaga skierowana jest do wewnątrz,
a akt twórczy staje się podróżą ku prawdziwej naturze istnienia,
nieustannym poszukiwaniem "własnego" mitu.
Obrazy uobecniają to, co tkwi w ukryciu.
Każdy kolejny jest odkryciem,
prowadzi gdzieś w  głąb mojej własnej istoty
i poza nią. K
oresponduje z tym,
co uniwersalne
 i pozajednostkowe.
Staje się pewną szczeliną,
dzięki której następuje wtajemniczenie
w jeszcze głębsze sfery świadomości.
 

                                  prezentacja o pobrania........pobierz......>>>